Wizyta w stolicy Unii Europejskiej rozpoczęła się 4.dniowym udziałem w elitarnym turnieju, na który organizatorzy zaprosili po jednym zespole z wybranych 10. państw europejskich spośród wielu aspirujących drużyn oraz dodatkowo reprezentację Brukseli i 3 czołowe drużyny z Belgii. Był to drugi w 15. letniej historii naszego klubu udział w tej prestiżowej imprezie.

Jak już wspomniano w pierwszej relacji na ?gorąco" w trakcie turnieju - perfekcyjna organizacja, wspaniała atmosfera stworzona przez gospodarzy i uczestniczące ?Narody Europy", wysoki poziom sportowy oraz mecz ?gwiazd" Europa kontra Belgia - zapadną długo w pamięci uczestników.

Bilans meczów: 5 zwycięstw i 2 porażki dało Pivot'owi V. miejsce a ?moralnie" III., bowiem 3. zespół turnieju Mistrz Estonii Erkmaa został pokonany przez naszą drużynę, ale to on awansował do najlepszej ?4" wyprzedzając Pivot'a stosunkiem koszy liczonym ze wszystkich (niestety) meczów eliminacyjnych. Naszą drużynę wyprzedziły kolejno: zwycięzca turnieju - 1. Reprezentacja Brukseli, 2. francuski SOM Boulogne - pogromca piastowan w grupie eliminacyjnej 3. Erkmaa Korvpallikool oraz Mistrz Belgii - 4. Spirou Charleroi. Za Pivot'em uplasowały się drużyny z Hiszpanii, Włoch, Turcji, Niemiec, Holandii oraz pozostałe zespoły belgijskie.

Pewien niedosyt sportowy można tłumaczyć oryginalną formułą rozgrywania meczów, faworyzującą zespoły grające w ważnych meczach podstawowymi zawodnikami (nie obowiązywały zasady klasycznej minikoszykówki). Ryzykowne były więc zmiany między kwartami, bowiem słabo grający rezerwowi musieli grać do końca kwarty - zmian w 3. pierwszych kwartach można było dokonywać tylko w przerwach między nimi. To była przyczyna drugiej porażki Pivot'a w grupie eliminacyjnej z belgijskim zespołem Aalstar. Wobec licznej polskiej ekipy i chęci dania okazji do występu na turnieju wszystkim chłopcom - piszący te słowa trener - zlekceważył sytuację wysokiego prowadzenia po I kwarcie i zdjął aż 3 kluczowych zawodników, co poskutkowało utratą prowadzenia. Zmiany powrotne nie spowodowały uzyskania ?bezpiecznej" przewagi punktowej i uskrzydleni Belgowie, dzięki nieustępliwej obronie z elementami podwajania w odpowiednich momentach i niesamowicie skutecznym rzutom z dystansu - niestety wygrali końcówkę meczu. Była to ważna ?lekcja" dla naszej drużyny. Następnego dnia rozegraliśmy bardzo dobry mecz z silnym estońskim zespołem Erkmaa - zagrywki na ścięcie i obiegniecie oraz poprawiona obrona dawała nam nawet 14. punktową przewagę, która nieco stopniała w końcówce. Pozostałe mecze Pivot wygrywał już wyraźnie, ale mając gorszy bilans koszy w grupie eliminacyjnej mogliśmy już tylko walczyć o V miejsce.

Oddzielnym akcentem turnieju był mecz ?Reprezentacji Europy", złożonej z jednego przedstawiciela każdej zagranicznej ekipy, z ?Reprezentacją Belgii". Nasz przedstawiciel Przemek Gołek, jak było wspomniane w pierwszej relacji, zrobił niesamowite wrażenie. Będąc najlepszym zawodnikiem na boisku., przy nieustępliwej obronie Belgów zdołał wykonać około 10. efektownych wsadów, nie licząc asyst i bloków.

Ceremonii zakończeniu imprezy, przy dźwiękach hymnu Unii Europejskiej, towarzyszyły zarówno flagi państwowe jak też ?małych ojczyzn" np. Katalonii i .....Piastowa.

Następnym etapem naszego wyjazdu była wizyta w Parlamencie Europejskim, możliwa dzięki pomocy europosła Wojciecha Olejniczaka. Normalnie odwiedzać parlament mogą grupy od 14 roku życia. Nasi chłopcy są o 2 lata młodsi. Miłym akcentem było spotkanie w Sali plenarnej, na które europoseł specjalnie wyszedł z posiedzenia swojej komisji tematycznej. Opowiadał o specyfice pracy parlamentu, godzenia interesów narodowych z frakcyjnymi, równoległych tłumaczeniach wystąpień z ojczystego języka na jeden z trzech oficjalnych i dalej na inny ojczysty. Taka procedura powoduje czasem nieporozumienia ale i zabawne sytuacje: gdy ktoś np. opowiada anegdotę. Salwy śmiechu wybuchają w różnych częściach sali w odstępach czasowych. Niekiedy przy poważniejszych dyskusjach może nie być do śmiechu niektórym....

Ostatniego dnia wyjazdu po ciężkim turnieju chłopcy rekreowali się w największym europejskim aquaparku pod Berlinem.

Przejeżdżając przez kraje Unii Europejskiej, mijaliśmy bez zatrzymania granicę Polski , Niemiec, Holandii i Belgi jak polskich województw. W trakcie chłopcy słuchali okazjonalnych wykładów trenera na temat specyfiki danego kraju z licznymi dygresjami tematycznymi . Finałem cyklu wykładów był quiz przeprowadzony w ostatnim dniu wyjazdu złożony z 30 pytań.

Tytuł ?Master du Savoir Européen" przypadł Sebastianowi Koneckiemu (SP 2), który wyprzedził w kolejności Mikołaja Jasińskiego (SP 2) i Oskara Radomskiego (SP 4) oraz pozostałych punktujących zawodników.

Tegoroczny wyjazd był dużym przedsięwzięciem logistycznym, na które złożyły się dwa noclegi tranzytowe, pobyt w dwóch oddalonych od siebie brukselskich hotelach równcześnie (z uwagi na ponadwymiarowe 10 osób) oraz odwiedzenie wielu miejsc na tej prawie 3000. kilometrowej trasie.

Sponsorami wyjazdu oprócz rodziców, którzy ponieśli większość kosztów byłi w formie finansowej oraz materialnej : firma Sarens Polska, Sokołów SA oraz Miasto Piastów.

Szczególne podziękowania należy złożyć: panu Joris'owi Condits'owi - organizatorowi turnieju i kwalifikatorowi naszej drużyny, panu Dariuszowi Owczarkowi, który z Polski przygotował ten wyjazd, panu Kazimierzowi Radomskiemu odpowiedzialnemu za logistykę i pracę nad reportażem audiowizualnym, pani Grażynie Kędzierskiej - pielęgniarce i autorce większości zdjęć, panu Sławomirowi Szostakowi - sprawnemu kierowcy i fotografowi, panu Dariuszowi Gołkowi - pracownikowi firmy Sarens Polska i tradycyjnie panu Cezaremu Jasińskiemu za cołokształt. Dziękujemy także burmistrzowi Piastowa panu Markowi Kubickiemu za dofinansowanie transportu.

www.pivot.com.pl
Prezes MUKS ?PIVOT" i trener chłopców Jarosław Kurdziel